Czytasz=Komentujesz
Zamiast grać na gitarze ciągle gadaliśmy. Szybko
minął nam czas.
Zadzwonił dzwonek i
musiałam iść do domu.
Ja lece. Do zobaczenia.-powiedziałam uśmiechnięta.
Do zobaczenia.-odparł również uśmiechnięty.
Wyszłam z klasy. Szybko wyszłam ze szkoły i
szybkim krokiem poszłam do
domu. Po drodze myślałam o dzisiejszych zajęciach z Nillem. Było super tak pogadać ze swoim idolem. Po kilku minutach dotarłam do domu. Otworzyłam drzwi, zdjełam buty i ruszyłam na górę. Była 16 i zadzwoniłam do mojej przyjaciółki.
Halo.-odezwał się głos w słuchawce.
Cześć!-odpwiedziałam.
Cześć!-powiedziała uradowana.
Jak się czujesz?-zapytałam.
Dobrze. A mam do ciebie pytanie
Alyss.-powiedziała
No dawaj.-zapewniłam ją.
Czy mogłabym z tobą zamieszkać?-zapytała
niepewnym głosem.
Oczywiście.-odpwiedziałam.
Zgodziłam się, bo mieszkałam sama w takim wielkim domu. Po śmierci mamy mieszkałam sama. W końcu bedze miała do kogo otworzyć gębe.
Ojej dzieki Alyss ratujesz mi
dupe.-odpwiedziała.
W jej głosie czuć było ulgę.
To kiedy przywieziesz swoje rzeczy?-zapytałam.
Mogłabym dzisiaj?
Tak i przyjeżdżaj jak najszybciej.-prawie
wykrzyczałam ostatnie
słowa.
To do zobaczenia.-powiedziała.
Do zobaczenia.-odparłam.
Rozłączyłam się.
Poszłam coś zjeść, bo w
moim przypadku czesto robie się głodna.
_________________________________________________
Witajcie :) Kolejny rozdział już jest. Zapraszam do czynania. Przepraszam
za bledy.
*Niall'em :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że króciutkie, ale zajebiste <3
Jak na opowiadania tego typu, to muszę przyznać, że zapowiada się zarąbiście ^^
OdpowiedzUsuń