Czytasz = Komentujesz
Szybko wyjełam gitare z pokrowca. W bębnie zobaczyłam białą, małą kartecze. Wziełam ją do ręki i odwinełam. Zobaczyłam na niej numer i napis ,,Zadzwoń do mnie-Niall". Nie powiem troche to dziwne, bo jakaś zwykła dziewczyna z problemami dostała numer sławnego piosenarza. Aż szczena mi opadła. Szybciutko pobiegłam do mojej przyjaciółki.
Szybko wyjełam gitare z pokrowca. W bębnie zobaczyłam białą, małą kartecze. Wziełam ją do ręki i odwinełam. Zobaczyłam na niej numer i napis ,,Zadzwoń do mnie-Niall". Nie powiem troche to dziwne, bo jakaś zwykła dziewczyna z problemami dostała numer sławnego piosenarza. Aż szczena mi opadła. Szybciutko pobiegłam do mojej przyjaciółki.
Holy, Holy !!!-krzyczałam biegnąc po
schodach.
A ty co ?-zapytała sie zdziwiona.
Patrz.-powiedziałam i podałam jej
karte.
Ona dokładnie obejrzała kartke i położyła ją na
stoliku.
Nieźle.-powiedziała.
Powiesz coś więcej
?-zapytałam z
ironnią w głosie.
Powiem tylko jedno DZWOŃ DO NIEGO.-odpowiedziała.
Nie ma mowy i co ja mu powiem ,,Cześć jestem tą dziewczyną z zajęć"?-odparłam chamsko.
Ciąg dalszy nastąpi…..
_________________________________________________
Witajcie :D Przepraszam, przepraszam i jeszcze raz
przepraszam. Obiecałam wam ze
będzie długi rozdział, ale nie dałam rady dłuższego napisać. Mam nadzieje ze się nie gniewacie. Przepraszam za błędy jak są.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz